Polacy w Wielkiej Brytanii .

sylwia 79

ok dzieki :)

kad240

tak leki tylko w glownym bagazu,chyba ze jakies musisz zarzyc w czasie lotu,ale to musisz wtedy udowodnic,ze koniecznie sa Ci potrzebne.

sylwia 79

Dzieki za odp :) No do wyjazdu pozosta;lo 15 dni i juz sie coraz bardziej denerwuje :-?

kad240

aha,jesli chodzi o kosmetyki rowniez radze wlozyc do bagazu glownego,bo mi ostatnio zabrali:)tusz i blyszczyk,chociaz mialam w wymaganym woreczku,ale to roznie z tym bywa.np.rowniez musielismy wyrzucic wode,bo niby nie mozna,dopiero w strefie wolnoclowej mozna kupic.

sylwia 79

Tez juz zakupilam te wymagane woreczki,dzieki za rade co do kosmetykow :)

huberto98

Ja tez juz powoli robie liste co zabrac,ale najbardziej sie boje zeby nie zapomniec jakis dokumentow.Ale na dzien dzisiejszy to mam maraton po notariuszach,administracji(sprawy mieszkaniowe)lekarzach,ginekologach(USG,cytologia) juz jestem przebadana w szesz i wzdluz,synkom porobilam badania zeby wiedziec co i jak.Najbrdziej to w tylek dal mi dentysta,bo wyrywalam 8 wiec ciekawie nie bylo(mam 12szwow),no ale juz bede miec spokoj z zebami,dzieci tez maja zrobione wszystko na blysk.Nie chce zaczynac zycia w Londynie od szukania lekarzy,mam na tym punkcie jakiegos pierdolca. Sylwia, ty pewnie tez juz siedzisz na walizkach i masz metlik w glowie,co?
Ja jeszcze mam w miare luzik,bo teraz lece sama(zaraz po przyjezdzie bedziemy sie przeprowadzac) i wracam razem z mezem 3.08, jestesmy w PL 2tyg(maz chce jeszcze wyskoczyc ze znajomymi na Wegry,ale nie wiem czy czasowo wyrobimy)) i 17.08 lecimy juz wszyscy. Takze jak teraz czegos zapomne to wezme pozniej. A tak ogolnie jest OK i ciesze sie ze wszystkie wazne sprawy udalo mi sie zalatwic po mojej mysli. :D

huberto98

huberto98

Szajnerka,a co tam u Ciebie slychac? Kiedy sie wybieracie do mezulka? :D

sylwia 79

kad240

zycze powodzonia,ja tez siedzialam jak na szpilkach kiedy przylatywalam do meza,ale nasze rozstanie trwalo naszczescie tylko miesiac:)
dziewczyny zobaczycie bedzie ok

huberto98

Sylwunia,wierze ze sie bardzo denerwujesz bo lecisz sama z dziecmi ,tym bardziej ze Lukaszek jest jeszcze maly,ale zobaczysz ze za jakis czas jak przeczytamy te posty to bedziemy sie z tego smiac. Ja bede leciec z mezem i dziecmi,wiec bede miec luzik psychiczny,zreszta moje chlopaki malutkie juz nie sa wiec bedzie dobrze. My z Londynu wrocimy prawie na pusto(celowo,zeby zabrac jak najwiecej),wiec bagazu bedziemy mogli troche zabrac 60kg(rejestrowany) +40kg podreczny.Teraz zabieram wszystkie niezbedne moje rzeczy,bo pozniej chce miec luz na rzeczy dla dzieci i pare pierdol.
Jak dolecisz na miejsce,to daj znac,bede czekac na wiesci od Ciebie.
Zycze spokojnego i bezpiecznego lotu. Powodzenia
:D

sylwia 79

Dzieki Huberto :) Buziaczki dla ciebie :)
Juz odliczam dni do 16 czerwca juz coraz blizej :)
Napewno dam znac jak juz bede na miejscu.Wczoraj maz mi zrobil prezent kupil mi laptopa z internetem przenosnym ,ze bede mogla sobie korzystac z kompa nawet w ogrodku :) takze bede z wami pisac na biezaco :)

Pozdrawiam

szajnerka

My lecimy 11 lipca i tez kupa zalatwiania , lataniny i tez stersa mam

sylwia 79

szajenka jak dolecialas?Nie odzywasz sie

szajnerka

Sylwia dolecieliśmy szczęśliwie :lol:
Jestesmy tu juz ponad miesiąc i jakoś nam się tu toczy zycie, choc nie ukrywam, że mi tęskno za rodzinką, znajomymi ale najważniejsze , ze MY jestesmy w końcu razem :lol: