Polacy w Wielkiej Brytanii .

sylwia 79

My w PL nie chcemy,bo po pierwsze ksiadz sobie zarzyczyl dodatkowe pieniadze,bo ona z Anglii.Po drugie musialaby byc przepytana z wszystkich modlitw przed ksiedzem,proboszczem i jakims katecheta a to jak wiadomo stres a dla takiego dziecka to bylby koszmar.
Poza tym bedzie okazja,zeby rodzina przyjechala do nas.
Tu jest fajny ksiadz,fajny katecheta i z checia dzieci chodza na religie i do kosciola bez zadnego sprawdzania obecnosci.

whisky79

Hmm, właśnie poczytałam troszeczkę na interesujący mnie temat:)
Mój syn (skonczone 7 lat) od tygodnia jest w szkockiej katolickiej szkole. Nie będę ukrywała, że jej wybór był prosty ze względu na bliskość domu, jak i przekonanie o "lepszej" nauce. I właśnie w zeszłym tygodniu nauczycielka mojego Norberta zapytała się mnie, czy chcę by go przygotowała do Sakramentu w tym roku. W przypływie entuzjazmu i chyba szoku zgodziłam się, ale teraz nachodzą mnie wątpliwości, czy to nie za dużo dla niego będzie??
Czy nie poczekać do przyszłego roku, żeby chociaż oswoił się z językiem? Żeby go spokojnie nauczyć wszystkiego? Żeby był bardziej świadomy tego, co się dzieje?
Jakie jest Wasze zdanie?

dorcia

mysle ze nie bedzie to az takie straszne dla niego dzieci dostosowuja sie szybciej niz dorosli moze poprostu zapytaj sie go o zdanie - o to jak sie czuje w nowej szkole i czy chcialby pojsc z dziecmi w tym roku do komunii

whisky79

No i chyba tak też zrobię :) dzięki Dorcia za odzew, bo jakoś tu spokojnie, ale widzę też plusy: można na spokojnie właśnie poczytać:)
A dziś pani zaproponowała mi kilka spotkań po lekcjach, żebyśmy posiedziały i pogadały i omawiały to, co dzieci robią w szkole, żebym mogła z nim poćwiczyć w domu. Więc wydaje mi się, że damy radę:)

dorcia

to super
a swoja droga zobaczysz jak szybko maly zrobi postepy jesli
chodzi o jezyk nim sie obejrzysz bedzie
spiewal po angielsku hehe

whisky79

taką mam właśnie nadzieję, że szybciutko się zadomowi tutaj :) dzięki Dorcia :)

dorcia · Wysłany: Czw 22:02, 13 Mar 2008 Temat postu:

nie ma za co

a komunia zbliza sie wielkimi krokami
wiec szukam pomyslu na prezent dla szwagierki na I Komunie Swieta

whisky79 · Wysłany: Pią 14:11, 14 Mar 2008 Temat postu:

ja tam jeżeli chodzi o prezenty dla dzieci z okazji komunii to jakoś uprzedzona jestem... przeraża mnie to, że dziecko zamiast przeżywać ważny moment w życiu religijny licytuje się z kolegami, co dostał...
dlatego też obstawiałabym za "Biblią"...

sylwia 79 · Wysłany: Śro 10:16, 26 Mar 2008 Temat postu:

Nam Komunia zbilza sie duzymi krokami.
Rodzinka bilety ma kupione i to mnie przeraza teraz.Przeprowadzilismy sie do mniejszego mieszkania i bedzie ciasnota.
Juz bym chciala byc po Komounii.Najgorsze to pitraszenie w kuchni :(

Corka dzielnie sie uczy sama :) modlitw.Dumna jestem z niej naprawde,bo rozsadnie podchodzi do Komunii.Nie czeka na prezenty.Dla niej najwazniejsze jest by babcie przyjechaly :)

huberto98 · Wysłany: Śro 19:50, 26 Mar 2008 Temat postu:

Sylwia,dasz rade to nie takie straszne,przeciez nie musisz robic komuni takiej jak wesele,rodzina przyjedzie i odjedzie a Wy przynajmniej teraz sami mieszkacie a nie na kupie z jakimis zlodziejaszkami.Wiec sie nie martw malym mieszkaniem,kazdy mieszka w tym na co go stac,wiec nie miej wyrzutow bedzie ciasno.U nas tez jest ciasno,ale spokojnie mozna wytrzymac.
Jesli chodzi o Komunie to mnie ten temat juz nie dotyczy bo moj mlodszy syn byl w maju,jeszcze w PL,wiec mam juz swiety spokoj.