Polacy w Wielkiej Brytanii .

dorcia · Wysłany: Czw 20:54, 13 Mar 2008 Temat postu:

u mnie sama praca wystarczyla zgubilam jeden rozmiar i jest dobrze a dalej chudne, wczesniej gubily mnie slodycze siedzenie w domu

KiM

Ja jednak naprawde nie mam silnej woli:(:(...musze znow zaczac jakas diete bo idzie lato:(....macie jakies sposoby na niejedzenie slodyczy lub jakas fajna diete?

whisky79

KiM, ja wyczytałam, że to zapotrzebowanie na słodkie zmniejsza się, gdy organizm ma "zapas" magnezu i wit. B6. No i jest oczyszczony... W tym artykule, który czytałam (tylko nie mogę teraz go znaleźć nigdzie) pisali, że dietę - lekką - należy rozpocząć od weekendowego oczyszczania, już w piątek wypić co najmniej 2 litry wody mineralnej, w sobotę i niedzielę lekkie posiłki + co najmniej po 4 litry wody i spacery, dużo spacerów... a od poniedziałku utrzymywać rozpoczynanie dni od wypicia szklanki (ca najmniej) wody przed śniadaniem, lekkich posiłków (proponowano przez pierwsze 3 tygodnie stopniowo zmniejszać porcje dotychczas zjadanych posiłków) i mnóstwa owoców. Kończyć dzionki pijąc wodę, a godzinkę najpóźniej przed snem zjeść jabłuszko... No i wprowadzać po 2 tygodniu wysiłek fizyczny, w postaci ćwiczeń i większej ilości spacerów

heh... to tak w skrócie

ja zamierzam to zastosować, bo nie chcę na 3 tygodnie czy ileś tam mieć dietę, a później jo-jo i powrót do wagi sprzed diety... wolę racjonalnie i spokojnie obchodzić się z organizmem

KiM

Ja chyba tez tak zaczne:)